Spis treści tom I „Homo
erectus – cywilizacja”.
DODATKI;
5. Habilitacja z ognia wyjęta – cz.2.
4. Summa summarum – habilitacja cz.1.
3. Ulotka – projekt.
2. "Homo erectus tu był" - list otwarty do
Organizacji Międzynarodowych.
1. „Uwolnić Homo erectusa” - list otwarty do Ministra
Kultury i Dziedzictwa Narodowego
prof. dr hab. Małgorzata Omilanowska.
IV. SZTUKA;
55. Brzemienna cz.2.
http://homo-erectus-cywilizacja.blogspot.com/p/blog-page_19.html
54. Brzemienna cz.1.
http://homo-erectus-cywilizacja.blogspot.com/p/blog-page_23.html
53. Akt - Wenus z Lubomierza.
52. Ozdoby.
51. Datowanie z fusów.
50. Warsztat twórczy Lu.
49. Wizerunek przodka.
48. Krzemienne niebo.
II. CYWILIZACJA ;
47. …tak było aż do końca.
http://homo-erectus-cywilizacja.blogspot.com/p/blog-page_80.html
46. Jako było na początku …
http://homo-erectus-cywilizacja.blogspot.com/p/blog-page_8.html
45. I z kupy wróżenie.
44. Chronologia rozszerzona.
43. Wstęp na zakończenie....
40. Granice wyobraźni.
39. Mistyka.
38. Dach nad głową cz.2.
37. Dach nad głową cz.1.
36. Rolnik.
35. Kopacz.
34. Doctor?
33. Chronologia zdarzeń.
32. Dziura w głowie.
31. Nie tak miało być. Te... (2)
30. Centrum.
29. Cywilizacja Homo erectus.
28. Gen samozniszczenia -... (2)
27. Homo erectus tu był i...
26. Ogień - zbiorowe szale...
I. HOMO ERECTUS TU BYŁ;
25. Wypieki, pachnący problem.
24. Wypieki, ciasto owocowe.
23. Wypieki z papki.
22. Wypieki, bułki i placki.
22. Wypieki, ciasteczka.
20. Wypieki, chleb.
19. Wypieki, wyrób ciasta.
18. Narzędzia, wyrób papki.
17. Wypieki - tłuszcz, składnik....
16. Narzędzia, obieranie łupiny....
15. Wypieki - składniki c.d.
14. Wypieki - składniki cz.1.
13. Garnki lepił cz. IV-2.
12. Garnki lepił cz.IV-1
11. Jak Homo erectus garnki lepił ...
10. Jak Homo erectus garnki lepił...
9. Jak Homo erectus garnki lepi...
8. Przygotowanie mięsa do gotowan...
7. Apetyt na gotowane (mięso)....
6. Apetyt na surowe.
5. Polowanie na ....padlinę.
4. Rezerwat Akacjowa Oaza.(2)
3. Filet
a`la Homo erestus.
2. Przysmak praprzodków.
1. Pieczeń.
Przedkładana przeze mnie
książka w formie elektronicznej jest pierwszą na Świecie publikacją dotycząca Homo
erectusa, jego i tylko jego. Piszę
pierwszą jako, że nie dotyczy badań i kolejnych a światowych odkryć ani
uczonych ze wszystkimi splendorami, które im się z tego tytułu należą.
Po latach poszukiwań, badania
znalezisk i pod ciężarem zgromadzonego materiału porównawczego postanowiłem
podzielić się swoimi spostrzeżeniami ze wszystkimi w zasięgu Internetu. Bo po latach mogłem postawić sobie pytanie,
którym świat naukowy dotychczas się nie zajmował:
- Jakim człowiekiem był nasz
praprzodek?
Proste pytanie jak na
prostaka przystało. A proponowana
publikacja wcale nie daje odpowiedzi na to pytanie. Prostymi słowami, prostymi przykładami,
przedstawiam na kolejnych stronach, kreślę obraz naszego przodka i każdy z Was
widzi go inaczej, bo po swojemu. I
dobrze, i tak ma być.
Proponowany spis treści jest
jedynie przewodnikiem w kolejności zapoznawania się z Homo erectusem
tak, jak ja dochodziłem do kolejnych spostrzeżeń i nieubłaganych a
nieuprawnionych wniosków. I nie
wystarczy przeczytać ostatniego tekstu, żeby wiedzieć wszystko a tym bardziej,
aby oceniać całość włożonej przeze mnie pracy.
Trzeba, niestety, przebrnąć przez początki mojej niewiedzy i przez niewiedzę
uczonych. Z pierwszych niewinnych
spostrzeżeń i nieuprawnionych wniosków wynikają następne a z nich kolejne. Pierwszy prezentowany kamień uruchamia lawinę
kamieni ale żaden z nich z osobna nie obrazuje z jak wielkim kataklizmem mamy
do czynienia. Trzeba uzbroić się w
cierpliwość i przebrnąć od początku do końca.
Tym bardziej, że końca nie ma. Wydanie
internetowe daje mi komfort dopisywania kolejnych esejów. Wystarczy, że wyjdę na podwórze, obrócę jakiś
kamień i zobaczę w nim, to czego dotychczas w nim nie widziałem, że zobaczę
epizod z życia naszego przodka. Tym
bardziej, że nadal wyprawiam się w teren, resztkami sił ale szukam i zbieram.
Jest tylko stan publikacji w
chwili obecnej;
tom I „Homo erectus –
cywilizacja”, całość (?),
tom II „Homo erectus –
przewodnik po skamieniałościach”, w połowie,
Zapowiedź tomu III „Homo
erectus – od świtu do zmierzchu”.
Kto czytał, ten wie, że tom
drugi jest uzupełnieniem tomu pierwszego i wyjaśnia szczegóły. Tom trzeci będzie tłumaczył dwa poprzednie
tomy z polskiego na nasze. Będzie
tłumaczył życie codzienne naszego przodka aż do upadu czyli do upadu całego świata
naukowego i każdego autoryteta z osobna.
Bo na początku wcale nie było
ciemności. Na początku czyli przed ponad
stu laty była ciemnota i rasistowskie poglądy ówczesnych uczonych. Wtedy to po Świecie chodziły zwierzęta,
ludzie i nadludzie. I ten stan jest
kultywowany przez uczonych po dzień dzisiejszy.
W ich interesie jest, aby posiadacz dużego majątku, wykształcenia lub
urzędu, był nadczłowiekiem. Skala
zachłanności na pieniądze, tytuły i urzędy przeraża i prowadzi to do
dysproporcji i nadużyć. Trwają próby
zdefiniowania tego narastającego zjawiska jako egoizm społeczny. Zobaczymy, co z tego wyjdzie ale nie wróżę
niczego dobrego ani uczonym, ani sobie.
Dla nich Homo erectus pozostaje zwierzęciem, bo to ich nobilituje
i tylko to ich od Homo erectusa odróżnia.
Musiałem napisać spis od
początku do końca, ponieważ edytor nie daje mi możliwości ustawiania kolejności
esejów a próby powrotu do strony roboczej lub aktualizacje kończą się grochem a
kapustą (w archiwum bloga).
Co do wydania papierowego, to
wydanie ok.200 stron tekstu i ok. 200 stron ilustracji – 400 fotografii, po
dwie na stronę, przerasta moje możliwości finansowe i wiedzą to wszyscy od morza
do morza. Może zainteresuje to kogoś za
Atlantykiem, bo nie wykluczam wydania w języku angielskim.
W Polsce taka publikacja nie
jest nikomu potrzebna, jest wręcz szkodliwa.
14.03.2015 Bystrzyca k.Wlenia
Roman Wysocki
Prawa autorskie zastrzeżone.