Wypieki, ciasteczka –
lekkie bo bez dodatku tłuszczu.
Okres IV z użyciem ognia, 1mln.-400tys lat p.u.
Homo erectus posiał owoce swojej pracy ale drzewa ciasteczkowe z tego nie wyrosły(?)
Corocznie w cyklu jesiennych
orek, zimowych deszczów i śniegów aż po wiosnę pola uprawne na Ziemi Niczyjej
owocują ciastkami i nie tylko.
Pośród wielu znalezisk
kamiennych sfotografowanych i opisanych przeze mnie na tej stronie te ciastka
są zjawiskiem chwilowym i nietrwałym.
Te wypieki, bez dodatku
tłuszczu nie są „impregnowane” krzemionką, są lekkie. Wydobyte spod ziemi, na jej powierzchni
kruszą się na kawałki a w konsekwencji kolejnych deszczów i upałów rozsypują
się w pył.
Powodem nietrwałości jest
bieżąca współczesna erozja.
Znajdując wiele z nich i
uznając je za wypiek pospolity na Ziemi Niczyjej stwierdziłem, że są wyrobem
kukurydzianym. I choć są znaleziskiem pospolitym, tylko
nieliczne dają się podjąć z ziemi. Z
tych nielicznych zebranych w polu połowa rozsypała się podczas ustawiania do
fotografii. Pozostałe okruszki
zebrałem w torebkach, proponowane próbki nie znalazły żadnego zainteresowania
uczonych a następne mogę zebrać dopiero się w następnym okresie wiosennym. A i to przy odpowiedniej pogodzie.
Fragment skamieniałego ciasteczka lepionego w palcach.
Przełom ciastka, widoczna masa z drobnej papki kukurydzianej.
Ciasteczka są wypiekiem z
papki kukurydzianej rozcieranej na drobno lub nieco grubszej, nigdy z grubej miazgi
i nie zawierają pełnych ziaren.
Zapewne zawierają też słodki składnik smakowy, odrobinę papki z trzciny
cukrowej.
A nazywam je ciasteczkami, bo
w naszej rzeczywistości mają swój odpowiednik w postaci biszkoptów. Aż się chce spróbować ale jak tu próbować
artefakty. Dałem sobie po łapach, żeby pokazać ciasteczka Czytelnikom, żeby też
mogli nasycić oczy tym, co pozostało.
Biszkopt (!) lepiony w miseczce z tykwy.
Widok od spodu.
I widok z boku, prawda, że biszkopcik?
P.s. Nie tylko Czytelnicy
śledzą moje utarczki z przeszłością. Ja
także obserwuję wejścia na stronę i widzę pojedyncze wejścia. Moje pojedyncze eseje dotyczą konkretnych
kamieni (znalezisk) i są tylko przykładami konkretnych zmagań naszego przodka z
naturą. Dlatego zalecam Czytelnikom
zapoznawanie się z całymi cyklami esejów, z opisanymi procesami
technologicznymi (po kilka wg tytułów).
Tylko tak można ogarnąć Wyobraźnią życie Homo erectusa. Prezentowany zbiór jest DZIAŁANIEM NA
WYOBRAŹNIĘ. Ma prezentować miejsce
naszego przodka w zmieniającym się środowisku (tropikalnym ale zmieniającym się
na zimne), jego zmagania o przetrwanie gatunku i jego rozwój intelektualny. Bo nasza obecność na Planecie Ziemia jest
konsekwencją jego tu ewolucji.
To on zrobił nam miejsce na
Ziemi.
Może publikacje skamieniałego
mózgu, chleba czy ciasteczek są wydarzeniami medialnymi, bo jedynymi artefaktami
archeologicznymi ale są tylko kamieniami.
I jako pojedyncze kamienie nie dają pełnego obrazu zmagań naszego
przodka z naturą.
Piszę dlatego, że nie sposób
ogarnąć ciasteczek kukurydzianych bez wiedzy o tym skąd się wzięła kukurydza,
jak ją pozyskiwał, obrabiał i przetwarzał.
Podobnie do innych przetworów procesy wymyślał, stosował powszechnie,
powtarzalnie i ze smakiem. A moim
zamiarem nie jest wrzucanie Wam do głowy następnych kamieni, tymi niechaj zajmą
się uczeni.
Fragmenty skamieniałej słodkiej bułki, nie ostała się do zdjęcia.
Staram się pisać „po kolei” i
upraszam się o cierpliwość i systematyczność Czytelników, bo to zaowocuje
obrazami, następnymi pytaniami, teoriami, może nawet opracowaniami (a z czasem
filmami). Bo nie ważne są kamienie,
tylko to, co jest w nich zapisane i mnóstwo myśli krążących dookoła.
To zdjęcie prezentowałem jako surowiec, bryłka ciasta kukurydzianego do rozgniecenia całych ziaren stempelkiem krzemiennym (a nie rozcieraczem).
I dlatego bieżący esej jest
krótki – wszystkie czynności związane z przetwórstwem kukurydzy i innych
surowców szczegółowo opisałem w poprzednich esejach (w tytule wypieki). Wypiek to tylko efekt końcowy tych
czynności (technologii).
Foto autor Roman
Wysocki
Konsultacja naukowa mgr.inż.
Magdalena Ogórek (dietetyk).
22.07.2014 Bystrzyca Górna
k.Wlenia.
Prawa autorskie zastrzeżone.